poniedziałek, 28 lipca 2014

A gdybym była blondynką?

          Odkąd stałam się szczęśliwą posiadaczką lalki Liv - Danieli, marzę...nie o nowej jej koleżance, a o nowej peruce dla niej!
Przeszukałam internet i rozczarowałam się wielce, że nie czekają na mnie stosy wigów w różnych kolorach i długościach włosów, gotowych do zakupu w sensownej (czytaj: niskiej) cenie.
Kiedy rozczarowanie zmieniło się w zdziwienie, podążyłam tropem chińskich sklepów i SH w poszukiwaniu taniej ale pięknej peruki, z której wykonałabym, w prosty sposób, peruczkę dla Danieli.
Nastąpił rozczarowania ciąg dalszy a to z bardzo prozaicznego powodu: nie ma żadnych peruk, które mogłabym nabyć...poradzili mi, żebym przyszła w okresie karnawałowym! Czujecie bluesa? W karnawale! Jak jest lipiec!
Pewnie nie byłabym sobą, żebym nie próbowała jednak coś wykombinować.
Wyszukałam resztki peruki, z ktorej dawno temu zrobiłam włosy dla Steffi. Gatunkowo niefajna, ale jest!
Wykorzystałam kawałek, który się ostał w całości, wszyłam w niego gumkę i... sami zobaczcie, co z tego wyszło.


niedziela, 27 lipca 2014

Czerwona kurteczka i buty - marzenie!

          Niezwykle rzadko kupuję ubranka dla moich dziewczyn. Właściwie (o ile dobrze pamiętam) zdarzyło się to jeden, jedyny raz. Był to płaszcz zimowy w kolorze zielonym, z czapą i wykończeniami z mocno włochatej włóczki.
Teraz zauroczyła mnie krótka kurteczka w intensywnej czerwieni, która była nierozłącznym elementem zestawu Simba z królującą pośrodku Steffi.
Przechodząc jednak ostatnio w supermarkecie zauważyłam ten komplet w obniżonej cenie!
Nie mogłam się temu oprzeć i pół godziny później trzymałam w ręku czerwoną kurteczkę i cudne, czerwone butki! Na dodatek rozdziałam blondyneczkę z obcisłych, dwukolorowych spodni, które od razu założyłam mojej Sporty. Glam zauważyła nowe ciuchy i nie dała się zwieść...musiałam podzielić je zdobyczą!




piątek, 25 lipca 2014

O jak obcasy - Alfabet Lalkowy 2014


          Kolejny temat Alfabetu Lalkowego jest doskonałą okazją do pokazania, że ta niezwykła modelka, którą jest lalka Barbie, nie potrzebuje pięknych strojów i kunsztownie uszytych kostiumów, aby prezentować się pięknie.
We wszystkim wygląda czarująco. Przynajmniej ja tak sądzę...
Materiał, którym otuliłam Barbie Look jest cudownie delikatny, o niecodziennym, rzadkim splocie, w kolorach, które bardzo lubię...
Sukienka to właściwie nieforemny skrawek tkaniny, przewiązany cieniutkim paseczkiem.
A jak czuje się w nim panna?


wtorek, 22 lipca 2014

Najpiękniejsza Livka, bez dwóch zdań!

          Jake ma dziewczynę. Od dzisiaj. Przyjechała do niego Daniela i została. Moje Barbie wściekłe, ale co zrobić. Serce nie sługa. Widać gołym okiem, jak się mają ku sobie. Midge wytłumaczyłam, że na nią czeka książę na białym koniu a wielkogłowy nie jej przeznaczony. Dała się przekonać  i, w ramach poprawy nastroju,  poprosiła mnie o nową sukienkę.. będę musiała uszyć! Nie ma co!

Teraz kilka...no dobra, kilkanaście zdjęć pięknej panny Liv.


niedziela, 20 lipca 2014

Mój przyjaciel, Jake...

          Zawitał do nas nowy lalek! Niewiarygodne ale prawdziwe. Wiąże się to niestety z likwidacją sklepiku z zabawkami przez moją znajomą ale za to zaoferowała mi go w takiej cenie, że grzechem byłoby nie skorzystać!
Czytałam trochę o tych lalkach (LIV), obejrzałam setki fotek ale jakoś mnie wcześniej nie zachęciły.
Skoro jednak sam wpadł mi (prawie) w ręce - to nie ma co wybrzydzać tylko go dobrze obejrzeć.
Nie wiem, jakie kto ma wyobrażenia o tych lalkach i jaką ma opinię, muszę szczerze przyznać, że mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Ten Jake.
Nie będę przynudzać, tylko pokażę zdjęcia. A było ich tyle, że zrobiłam kolaże. Uznałam, że na jednej fotce pokażę więcej jego możliwości artykulacyjnych...

sobota, 19 lipca 2014

Krateczka dobra na wszystko

          Pomysł z sukienką w kratkę nasunął się podczas przeczesywania mojej szafy. Wpadła mi w ręce bluzeczka, lekko już "przechodzona" i usiadłam do szycia. Kiecka miała być całkiem inna, ale oczywiście rzeczywistość koryguje w sposób znaczny nasze plany i tak się też stało i tym razem.
Nie będę Was zanudzać opisem, pokażę zdjęcia mojej Barbie Dreamhouse, która ma teraz swoje 5 minut i korzysta z nich, jak tylko może.
Oto ona w nowej sukience:

piątek, 18 lipca 2014

Utonąć w Twoich niebieskich oczach...

          Błękit oczu mojej Midge sprowokował uszycie następnej sukieneczki. Materiał dosyć delikatny ale snuje się jak babie lato po niebie! Natomiast kolory zawarte w tkaninie bardzo mi się spodobały.
Midge też.

środa, 16 lipca 2014

Pani na włościach

          Trochę odmienności... Barbie Dreamhouse ma przyciemnione oczy i przemalowane usta...HA!
Pomińcie krytykę, bo mi się podoba, jak na pierwszy raz! Próbowałam pomalować usta farbą "Artists' Quality Acrylic Colours ale zapomniałam, że jeszcze potrzebne są umiejętności. Przy czterdziestym razie zmycia farbki, przestałam liczyć. Potem chciałam pomalować usta tylko bezbarwnym ale problemem były ząbki, które musiały być! A namalowanie ich było równie problematyczne!
Poratowałam się kredką a że miałam tylko taki kolor (oprócz białego, czarnego i zielonego) usta muszą być na razie pomarańczowe.
Ale mnie się i tak podoba w tym nowym wcieleniu.
Niemniej tu i z tego miejsca chcę pogratulować osobom, które tak umiejętnie i tak pięknie wykonują repaint lalkom. Jestem dla nich pełna podziwu!



poniedziałek, 14 lipca 2014

Glam w barwnym boa czyli komu do twarzy w różu i fiolecie

          Zapomniałam, jak piękna jest Glam... i dla zrekompensowania pokażę parę zdjęć...
Sesja spontaniczna, bo czytając info na komputerze spostrzegłam, jak ładnie Glam wygląda, kiedy pada na nią światło słoneczne...




niedziela, 13 lipca 2014

N jak namiot (Alfabet Lalkowy 2014) czyli moje dziewczyny biwakują.

          Dzisiaj krótko i na temat. Namiot okazał się raczej wigwamem i jest mocną prowizorką ale, jak wiadomo, prowizorki trzymają się najdłużej!

Barbie Dreamhouse, Nikki II, Sporty i Summer zostały wybrane do sesji pt." Namiot".
Niestety, nie w plenerze (z powodu totalnego lenistwa fotografa...) tylko w domu, z użyciem podręcznych materiałów.

Oto, co z tego wyszło:

!

Miłego, kolejnego, lipcowego tygodnia życzą "biwakowe" dziewczyny
oraz





piątek, 11 lipca 2014

Shudehill Giftware


 


          Ostatnia z moich eskapad w czeluście sklepu SH zakończyła się przytarganiem do domu niecodziennego przedmiotu. Jestem ogólnie "zakręcona" na wszystko, co oscyluje wokół Barbie i po dostrzeżeniu na półce czegoś, co przypominało strój dla lalki, łapnęłam owo zjawisko i wsunęłam do koszyka. Cacko okazało się najprawdopodobniej ozdobnym flakonikiem na perfumy, lecz jego wygląd był dla mnie zupełnie zaskakujący!
Oto, w prawie całej krasie (choć bez zakrętki) moja zdobycz:

poniedziałek, 7 lipca 2014

Wspaniała nagroda od Akrimeks!

          Dzisiaj otrzymałam pocztą nagrodę od Akrimeks! Bardzo Ci dziękuję!
Paczka zawierała same śliczności i niezmiernie się z nich cieszę! Otrzymałam tę nagrodę w wyniku losowania wśród komentatorów bardzo ciekawego bloga Akrimdolls, którego autorką jest niezwykle sympatyczna, kreatywna i pracowita Akrimeks!
Oto link do wyników Candy.
Natychmiast muszę się pochwalić otrzymanymi prezentami, bo są piękne i pięknie wykonane.